Post stanowił jedną z najstarszych, naturalnych metod leczniczych. Wielcy tego świata pościli przed wydarzeniami dużej wagi chcąc uzyskać przejrzystości umysłu. Plutarch zwykł mówić: zamiast w chorobie brać leki, lepiej głodować, choćby i jeden dzień. Paracelsus uważał głodowanie za największe lekarstwo. Wraz z upływem czasu reguły postów pozostały jako oderwana od duchowych i zdrowotnych treści tradycja, która już przez niewielu jest przestrzegana. Wielka to szkoda, gdyż post, szczególnie ten wiosenny, pozwala na oczyszczanie organizmu z toksyn i złogów. Dzięki temu ciało może prawidłowo funkcjonować oraz pobierać maksymalną ilość składników odżywczych. Post pozwala również na szybką utratę wagi oraz ma skutki lecznicze przy wielu chorobach. Likwiduje napady bezrefleksyjnego objadania się i pozwala jeść umiarkowanie. Nazywany jest operacją bez skalpela, ponieważ zapobiega przedwczesnemu starzeniu się, dodaje energii i odmładza skórę. Regularnie przeprowadzany w okresie wiosennym pozwala na utrzymanie dobrej kondycji psychofizycznej i lepsze samopoczucie przez cały rok.
Termin postu
Post wiosenny stanowi naturalny sposób eliminowania z organizmu wilgoci i toksyn powstałych z powodu jedzenia zimą treściwych, wysoce energetycznych pokarmów. Nigdy nie powinno się przeprowadzać postów zimą, gdyż w tym czasie należy dbać o odczucie ciepła w ciele, a post zawsze wiąże się z wychłodzeniem organizmu. Najlepiej zacząć na wiosnę, gdy wówczas wątroba osiąga szczyt swoich możliwości działania. Aby osiągnąć efekt oczyszczenia organizmu post musi trwać co najmniej 3 dni, pozwoli to już na wstępne usunięcie toksyn. Zaleca się jednak, aby wiosenny detoks trwał średnio 2 tygodnie i nie przekraczał 42 dni. Możemy wybrać odpowiedni dla siebie rodzaj postu. Zupełny, czyli całkowita głodówka, wówczas pijemy tylko wodę i napary ziołowe. Niezupełny, podczas którego pijemy tylko świeżo wyciśnięte soki warzywno – owocowe. Trzecim rodzajem postów jest najbardziej popularna jego forma, czyli post warzywno – owocowy, do którego w tym artykule namawiam.
Kto może pościć?
Każdy, kto czuje się zdolny do narzucenia sobie pewnej dyscypliny. Wskazaniami do przeprowadzenia postu jest szereg dolegliwości organizmu. Może to być również idealne przygotowanie do przejścia na nową, zdrową dla człowieka dietę. Nie należy rozpoczynać postu, gdy nie jesteśmy przekonani, co do jego zalet, w przygnębieniu, depresji, przy wyczerpaniu, niedożywieniu, w okresie ciąży i karmienia piersią i w ciężkich stanach chorobowych. Wówczas można podjąć się poszczenia jedynie pod kontrolą lekarską.
Mechanizm działania postu warzywno-owocowego
Podstawowym paliwem dla mózgu jest glukoza, ale zapasy jej wystarczają zaledwie na jeden dzień postu. Organizm chcąc zdobyć glukozę przerabia na nią wszelkie złogi białkowe, m.in. uszkodzone lub martwe komórki, tkanki, guzy czy blizny. Proces ten nazwano „odżywianiem wewnętrznym”. Jest ono możliwe tylko wówczas, gdy spożywamy wyłącznie rośliny niskoskrobiowe i niskocukrowe nie przekraczając 800 kcal na dzień. Jak twierdzą eksperci, tylko wtedy cały metabolizm przestawia się na tory spalania, oczyszczania i regeneracji. W moczu pojawia się aceton i inne ciała ketonowe, które powstają w procesie spalania tłuszczu, a służą mózgowi za paliwo w czasie postu. Przestrzeganie zasad diety powoduje ustąpienie odczucia głodu z powodu wyłączenia ośrodka głodu w rdzeniu mózgowym. W przypadku przekroczenia 800 kcal pojawia się uczucie łaknienia i przerwane jest odżywianie wewnętrzne.
Proces ten został potwierdzony naukowo, m.in. przez profesora Yoshinori Ohsumi, który za swoje odkrycia w 2016 roku otrzymał nagrodę Nobla w kategorii Medycyna. Naukowcy zaobserwowali, że komórki są w stanie niszczyć swoje własne części składowe (np. białka), nazwali to zjawisko autofagią – „samozjadaniem”, czyli eliminacją zużytych lub uszkodzonych części komórek bez konieczności ich uśmiercania.
Dodatkowo dieta warzywno – owocowa, w przeciwieństwie do współczesnego stylu odżywiania się, dzięki bogactwu minerałów wykazuje efekt alkalizujący. W naszej diecie warzywa nie są na liście produktów dominujących. Białka, cukier, chemia w produktach spożywczych – wszystko to nas zakwasza. Zakwaszenie wiąże się z chorobami autoimmunologicznymi, stanami zapalnymi, zwyrodnieniami, a także z tendencją krwinek do sklejania się, czyli ich rulonizacji, co utrudnia utlenowanie tkanek przez czerwone krwinki.
Ponieważ proces oczyszczania u każdej osoby może przebiegać inaczej należy się liczyć z tym, że mogą pojawić się tzw. kryzysy ozdrowieńcze. Zwykle występują na początku diety, nie wymagają specjalnych interwencji i samoistnie ustępują. Zaliczamy do nich osłabienie, bóle głowy, nudności, nawet wymioty, biegunka, stany podgorączkowe itp., będące wyrazem uwolnienia toksyn z tkanek i przeniknięcia ich do krwi.
Przygotowanie do postu
Do każdego postu należy się przygotować poprzez właściwą dietę. Im mniej zdrowa była nasza codzienna kuchnia, tym okres przygotowania powinien być dłuższy, nawet 10 dni. Stopniowo eliminujemy z jadłospisu mięsa, ryby, nabiał, pieczywo, słodycze, kawę, wszystkie produkty z konserwantami i sztucznie przetworzone. Ostatnich kilka dni przed postem spożywamy wyłącznie warzywa, owoce, naturalne oleje oraz zboża (kasza jaglana, ryż brązowy). Pijemy w tym okresie więcej niż zwykle świeżo wyciskanych soków warzywno-owocowych oraz herbat ziołowych, np. mieszanki z dziurawca, pokrzywy, melisy, mięty, krwawnika, kopru włoskiego. Im więcej surowych owoców i warzyw, tym lepiej „wyczyszczone” będą jelita i spotka nas mniej uciążliwych objawów w pierwszych odtruwających dniach postu. Jeżeli jelita są bardzo drażliwe lepiej pozostać na potrawach gotowanych czy duszonych, przynajmniej na początku oczyszczania. Koniecznie trzeba pamiętać również o starannym żuciu pokarmu. Można też wprowadzić do diety świeżo mielony ostropest, aby wspomóc pracę wątroby.
Post właściwy
Jeżeli już czujemy się gotowi na właściwe oczyszczanie, wprowadzamy kolejne ograniczenia jedzeniowe. Pozostawiamy w diecie wszystkie warzywa, oprócz ziemniaków i roślin strączkowych (surowe, gotowane, pieczone, kiszone). Z owoców zostaje tylko grapefruit, cytryna, jabłko. Do picia nadal herbaty ziołowe, soki z wymienionych warzyw i owoców, woda z cytryną, octem jabłkowym lub szczyptą soli kłodawskiej. Potrawy należy przyprawiać dużą ilością ziół trawiennych, m.in. kminkiem, majerankiem, cząbrem, tymiankiem, lubczykiem. Ważne są też zioła korzenne, rozgrzewające, np. kardamon, imbir, cynamon, goździki, gdyż brak tłuszczy i białka powoduje wychłodzenie ciała, a te przyprawy mogą zmniejszyć ten proces. Dobrze jest rozpocząć dzień pijąc na czczo ciepłą wodę z sokiem z cytryny lub octem ziołowym. Potem śniadanie w postaci zupy (bez mięsa, tłuszczu, kostek rosołowych) lub potrawki warzywnej. Pomiędzy posiłkami jabłko, grapefruit, surówki, soki warzywne. Na obiad warzywa pieczone, duszone, gotowane z dodatkiem kiszonek. Kolacja do godziny 19 najlepiej w postaci zupy. Pamiętajmy, że w nocy pracują organy oczyszczające (wątroba z woreczkiem żółciowym), które muszą mieć czas i spokój na prawidłowe wykonywanie swych funkcji. Pozytywne jest to, że w ciągu dnia możemy jeść bez ograniczeń ilościowych. Niemniej odczucie głodu powinno z czasem wygasać, a w jego miejsce pojawia się duża ilość witalnej energii, która wcześniej nie występowała. Oczywiście taki stan ma miejsce dalszym okresie postu, około drugiego tygodnia.
Dodatkowe zabiegi
W okresie postu wskazane jest również przeprowadzanie lewatyw, które mechanicznie usuwają niekiedy zalegające latami złogi kałowe w jelitach. Codzienne prawidłowe wypróżnianie jest niezmiernie ważne. Dzięki nim organizm nie musi wchłaniać tych toksycznych złogów. Im bardziej wysokobiałkowa dieta, im większa skłonność do zaparć, tym lewatywa jest bardziej konieczna. Powinno się wykonać co najmniej 3 takie zabiegi samodzielnie w domu lub można skorzystać z hydrokolonoterapii przeprowadzanej w gabinecie lekarskim. Pomocniczo działają też codzienne kąpiele lub dłuższy prysznic. Polecane są również ciepłe okłady na okolice wątroby na noc. Aby usprawnić działanie organizmu pamiętajmy o odpowiedniej porcji ruchu na wolnym powietrzu,.
Wyjście z postu
Decyzję o wyjściu z oczyszczania najlepiej podejmować rano, gdy jesteśmy pełni sił witalnych i energii. Jeżeli uzyskaliśmy zamierzony efekt w organizmie, mamy już całkowicie dość dotychczasowego jedzenia, możemy łagodnie rozpocząć wychodzenie z postu. Zaczynamy wprowadzać te produkty, które występowały w fazie przygotowania do diety, czyli kaszę jaglaną, oleje tłoczone na zimno. Stopniowo i pomału dochodzą inne zboża, owoce i rośliny strączkowe. Najpóźniej powinny pojawić się produkty zwierzęce. Cały proces wychodzenia z postu powinien trwać minimum tydzień. Ważne, by nie dać ponieść się szaleństwu i kolejne miesiące spożytkować na racjonalne zasady żywieniowe.

Przykładowe menu na czas wiosennego postu zasadowego:
• Śniadanie:
o 1 szklana wody z octem ziołowym/cytryną
o duszone na wodzie leczo (cukinia, papryka, fenkuł, czosnek, cebula, jarmuż) posypane na koniec natką, kiełkami, rzeżuchą
o herbata ziołowa
• II śniadanie
o Sok warzywny z marchwi, selera, jabłka i buraka
o grapefruit
o sałatka buraczka, ogórka kiszonego i jabłka z sokiem z cytryny
• Obiad
o Pieczone warzywa (cebula, marchew, burak, dynia) skropione cytryną
o Szpinak z cebulką duszony na wodzie
o Kiszona kapusta z marchewką, kminkiem i majerankiem
o Sok pomidorowy
• Kolacja do 20
o Krem z pieczonej dyni
o herbata ziołowa

Anna Grzechowiak