AUTOFAGIA I OCZYSZCZANIE
Już od wczesnych lat 60-tych XX wieku naukowcy obserwowali, że komórki są w stanie niszczyć swoje własne części składowe (np. białka), nazwali to autofagia. Jednak zbadanie i zrozumienie tego zjawiska było bardzo trudne, głównie z uwagi na rozmiary komórek i trudności w obserwowaniu mikroskopijnych zmian, jakie w nich zachodziły podczas „samozjadania”.
Przełom wydarzył się w latach 90-tych XX. wieku, kiedy to profesor Yoshinori Ohsumi przeprowadził serię badań na komórkach drożdży piekarskich. Zmodyfikował geny drożdży tak, aby nie były w stanie neutralizować odpadków, które w nich powstawały. Jednocześnie pobudzał autofagię poprzez głodzenie (nie dostarczał im pożywienia) obserwowanych komórek drożdży. Zaobserwował tworzenie się w komórkach drożdży pęcherzyków z nieprzetworzonymi odpadkami (mechanizm działania autofagii), które na skutek zakłócenia ich neutralizacji szybko powiększyły się do rozmiarów możliwych do zobaczenia pod mikroskopem. Był to pierwszy, naukowy dowód na faktycznie działanie mechanizmów samozjadania (autofagii) komórek – detoksu komórkowego.
Yoshinori Ohsumi wyszedł od badań komórek drożdży, niedługo później udowodnił, że podobne zjawisko zachodzi we wszystkich komórkach posiadających jądro, łącznie z komórkami człowieka. Za swoje odkrycia otrzymał 3 października 2016 roku nagrodę Nobla kategorii Medycyna. Potwierdził to, co my doświadczamy podczas postu w trakcie odżywiania wewnętrznego przy diecie zasadowej. Posty robimy wiosną, gdy wątroba wymaga wsparcia. Jest ona największym gruczołem w naszym ciele, identyfikuje wszystkie związki dostające się do organizmu. Rocznie potrafi zneutralizować nawet 4 kg różnych sztucznych substancji. Dodatkowo wytwarza składniki krwi warunkujące metabolizm i odporność oraz enzymy niezbędne w trawieniu. Według medycyny chińskiej powiązana jest z oczami, paznokciami, ścięgnami, menstruacją, emocjami. Pocieszające jest to, że bardzo szybko się regeneruje. Wystarczy zaproponować jej sporo odświeżających wiosennych pokarmów, zabrać to, co niepotrzebnie obciąża, popić wątrobowymi ziołami i gotowe 🙂 W najbliższy piątek opowiem, jak się za nią zabrać.
Zdrowy blok czekoladowy: 3 łyżki masła orzechowego (najlepiej z kawałkami fistaszków), 2 łyżki oleju kokosowego nierafinowanego, 4 łyżki kakao, 4 łyżki wiórków kokosowych, 1 łyżka rodzynek, 3 łyżki miodu, 2 łyżki nasion chia, 100 ml mleka kokosowego, ciut soli. Całość dokładnie mieszamy, wykładamy na płaski półmisek i chowamy do zamrażarki. Można go tam długo przetrzymywać i kroić po kawałku 🙂
Smacznego 🙂
Brak komentarzy »
No comments yet.
Leave a comment